Masz ochotę na czekoladę ? Po prostu ją jedz. Organizm sam Cię informuje, że czegoś mu brak.
Czekolada — wartości zdrowotne
Prawdziwa czekolada jest bogata w liczne mikroelementy: magnez, fosfor, żelazo, wapń, mangan, cynk, kobalt, miedź. Jest także źródłem witaminy H. W składzie czekolady znajdziemy także:
- kwas stearynowy, jest to nasycony kwas tłuszczowy, posiadający zdolność redukcji złego cholesterolu LDL — flawonole, należące do polifenoli, mają silne właściwości antyoksydacyjne. Chronią nasze komórki przed wolnymi rodnikami, opóźniając procesy starzenia.
- teobromina, alkaloid stosowany jako środek nasercowy, moczopędny i antyastmatyczny
- kofeina, powoduje polepszenie samopoczucia oraz wzrost aktywności
- – fenylotylamina powoduje, że po zjedzeniu czekolady rośnie w mózgu poziom neuroprzekaźników: serotoniny i endorfin. Serotonina przeciwdziała depresji, zmniejsza podatność na schorzenia układu nerwowego, np. schizofrenię. Endorfiny poprawiają nastrój i potęgują odczuwanie przyjemności.
Istnienie tego przysmaku zawdzięczamy Majom. Majowie już w III wieku rozpoczęli uprawę ziaren kakaowca. Do Europy przywędrowało razem z Krzysztofem Kolumbem. Dziś potentami w produkcji czekolady w Europie są: Belgia i Szwajcaria.
Kupujmy tylko dobrą czekoladę, bo tylko taką warto jeść. Najlepiej gorzką, o dużej zawartości kakao, bo ona ma najwięcej magnezu i innych dobroci. Gorzka czekolada gorzka jest tylko z nazwy, bo tak naprawdę jest przepyszna i nie potrzebuje żadnego dosładzania.
Dziś, przy okazji Walentynek możemy sobie pozwolić na małe szaleństwo, jakim jest mus czekoladowy, bo kalorii temu deserowi nie brakuje.
Składniki na mus:
- 10 dkg gorzkiej czekolady (80 % kakao)
- 3 żółtka
- 5 białek
- 1 łyżka ksylitolu (lub zwykłego cukru)
Wykonanie:
- Czekoladę włożyć do rondelka i roztopić w kąpieli wodnej. Dodać cukier. Wymieszać do rozpuszczenia, bardzo powoli dodawać po jednym żółtku.
- Ubić na sztywno pianę i delikatnie wymieszać z masą czekoladową. Robiłam to w misie miksera. Nie przejmować się, że masa czekoladowa mocno zgęstniała. Po wymieszaniu z białkami masa mocno się rozrzedzi i stanie się bardzo aksamitna.
- Przełożyć do salaterek i wstawić do lodówki, by stężała
- Deser jest niebiański w smaku, ma wręcz muślinową konsystencję. Górę udekorowałam kleksem bitej śmietany i obsypałam posiekanymi orzeszkami pistacjowymi.
Smacznego!

Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂