Może nie jest to najlepsza pora na babkę, ale ta jest wyjątkowa. Naprawdę, lekka jak piórko, bardzo puchata, po prostu rozpływająca się w ustach. Aby choć trochę wpisała się w sezon truskawkowy, dodałam do babeczki truskawki.
Czemu babka? Wycieczka do Berlina i wizyta w KaDeWe — zaowocowała zakupem cudnej foremki. Nie mogłam się już doczekać pierwszego wypieku w nowym nabytku. Przepis do wypróbowania czekał już od dawna. Zmniejszyłam jedynie ilość mokrych składników, ponieważ obawiałam się zakalca.
Składniki:
- 125 g mąki
- 125 g Speisestärke
- 3 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 jajka
- 200 g cukru
- 250 g adwokatu
- 150 ml oleju
- 8-10 dużych truskawek
Wykonanie:
- mąki oraz proszek do pieczenia przesiać przez sitko
- jajka z cukrem ubić do białości na kogel-mogel
- do ubitych jajek małymi porcjami dodawać adwokata i olej. Na końcu wmieszać na małych obrotach miksera suche składniki.
- masę przelać do foremki wysmarowanej masłem i wysypanej mąką krupczatką, następnie ułożyć na wierzchu truskawki, które opadną na dno. Po upieczeniu i odwróceniu babki znajdą się na górze
- piec w 180` C około 60 minut, do suchego patyczka
- po upieczeniu odczekać 10 minut i wytrząsnąć babkę z foremki. Studzić na kratce
- przed podaniem posypać cukrem pudrem
SMACZNEGO!
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂