Rösti to kartoflana specjalność niemiecko — szwajcarskiej kuchni. Minimalizm kulinarny w najczystszej postaci. Jedynym składnikiem jest tutaj tarty ziemniak, bez dodatku jajek i mąki, wiąże go jedynie skrobia pochodząca z ziemniaka. W swojej prostocie zaskakuje wspaniałym smakiem i niebywałą chrupkością.
A…są tutaj dwie szkoły. Szwajcarska skłania się ku plackom tartym z ziemniaków ugotowanych w mundurkach, niemiecka natomiast preferuje placki z tartych, ale surowych ziemniaków. Klasyczne rösti jest dość dużym, grubym i jednym plackiem. Często towarzyszy daniom mięsnym z sosami.
Mojego placka upiekłam wg wskazówek Tima Mälzera. Zrobiłam je jednak w większej ilości, a zatem są mniejsze oraz podałam z jogurtem i cukrem tak, jak lubimy najbardziej. Niemcy najczęściej jedzą rösti i placki ziemniaczane z musem jabłkowym.
Składniki:
- ziemniaki (najlepiej mączysta odmiana) w dowolnej ilości
- sól, pieprz z młynka
- gałka muszkatołowa
- olej do smażenia, a najlepiej smalec
Wykonanie:
- ziemniaki obrać, zetrzeć na grubych oczkach tarki. Przyprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Odstawić na 3-4 minuty by puściły sok
- masę kartoflaną mocno odcisnąć z wody w dłoniach i uformowany placek ułożyć na patelni z mocno rozgrzanym tłuszczem. Brzegi placka uformować łopatką i lekko docisnąć. Piec na średnim ogniu 10-12 minut do zrumienienia. Ponieważ placek jest gruby, piecze się dłużej i ważne jest, by do pieczenia nie żałować tłuszczu. Podawać z ulubionymi dodatkami
ŻYCZĘ SMACZNEGO!
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂