Nie znam nikogo, kto by nie lubił placków ziemniaczanych. Wiadomo, to przecież jedno z ulubionych dań kuchni polskiej. Proste, tanie i pyszne. Tradycyjnie robimy je z surowych ziemniaków, startych na tarce o małych oczkach.
Najlepsze na placki są ziemniaki o żółtym miąższu i te starsze, gdyż zawierają więcej skrobi. Właśnie teraz okres jesienno-zimowy to dla ich najlepszy czas. Najsmaczniejsze są gorące, prosto z patelni.
Składniki:
- 1 kg ziemniaków
- 2 jajka
- 2 łyżki mąki
- 1 cebula
- sól, pieprz z młynka
- olej do smażenia
- do podania: śmietana lub jogurt i cukier
Wykonanie:
- Ziemniaki i cebulę obrać i zetrzeć na tarce o małych oczkach. Możemy się posłużyć również robotem kuchennym, który tę niewdzięczną pracę wykona za nas. Kilo ziemniaków to jednak spora ilość do tarcia. Nadmiar wody, który zbierze się po odstaniu odlać, a osiadłą na dnie skrobię dodać do ciasta ziemniaczanego
- Dodać jajka, mąkę oraz sól i pieprz. Całość wymieszać.
- Rozgrzać olej na patelni. Kłaść niewielkie porcje ciasta (1 pełna łyżka), spłaszczyć i smażyć z obydwu stron na złoty kolor. Podawać ze śmietaną lub jogurtem posypane cukrem. Ten wariant to mój ulubiony. Choć niektórzy uważają, że cukier i cebula wykluczają się smakowo. Może tak jest, ale nie w plackach ziemniaczanych. Świetne są również z musem jabłkowym. To z kolei ulubiony niemiecki dodatek do placków. Wariant wytrawny z sosem pieczarkowym lub grzybowym też znajdzie wielu amatorów.
Uwagi:
Najsmaczniejsze placki, to te z mocno chrupiącym brzegiem. By takie placki upiec, należy spełnić kilka warunków. Ciasto na placki rozkładamy cienką warstwą na mocno rozgrzanym tłuszczu. Winę za gumowate i mało chrupiące placki ponosi za duży dodatek mąki. Możemy ją pominąć całkowicie, mocniej odciskając wtedy wodę, lub nie dodawać więcej mąki niż 1 łyżkę na 1 jajko.
Życzę bardzo chrupiących placków!
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂