Pierogi ruskie robiłam w bardzo wielu wariantach. Ulubiony farsz ziemniaczano-serowy wylądował już zawinięty w naleśnikach, w cieście francuskim, w pierogach pieczonych w piekarniku, dziś zapraszam na pierogi ruskie rolowane.
Dużo mniej z nimi pracy niż tradycyjnie, mozolnie lepione, a efekt smakowy identyczny. Pomysł na te pierogi narodził się przy okazji robienia chorwackich struklji — rolowanych pierogów z serem. Cóż stoi na przeszkodzie, by do sera dodać ziemniaki i zrobić polską wersję rolowanych pierogów.
I oto są rolowane pierogi ruskie — idealne dla miłośników ruskich, którzy bardzo lubią je jeść, ale lepić już nie koniecznie!
Składniki na ciasto:
- 200 g mąki pszennej (u mnie orkiszowa jasna)
- 1/2 szklanki gorącej wody
- 1 łyżka oleju
- szczypta soli
Składniki na farsz:
- 500 g ziemniaków
- 250 g półtłustego twarogu
- 1 cebula
- sól, pieprz
Wykonanie:
- wcześniej ugotowane i lekko przestudzone ziemniaki wymieszać z pokruszonym twarogiem i podsmażoną cebulką. Intensywnie doprawić solą i pieprzem
- mąkę wymieszać z gorącą wodą, szczyptą soli i olejem. Zagnieść elastyczne, gładkie ciasto, identyczne jak na pierogi. Przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut
- stolnicę podsypać mąką i rozwałkować ciasto dość cienko na kształt prostokąta. Posmarować przygotowanym farszem pozostawiając wolny, około 2-cm rant dookoła. Brzeg ciasta zwilżyć wodą i zwinąć ciasto w roladę wzdłuż dłuższego boku. Boki rolady zawinąć pod spód. Ściereczkę kuchenną zmoczyć wodą i dobrze wykręcić, następnie w wilgotną zawinąć roladę. Boki związać nicią kuchenną
- roladę ułożyć w szerokim garnku z wrzącą, osoloną wodą i gotować 25 minut
- ostrożnie wyjąć (gorąca!) rozpakować i pokroić w 2-3 cm plastry
- podawać z ulubioną omastą. Polałam domowym tłuszczykiem ze skwarkami i podałam ze szklaneczką maślanki
SMACZNEGO!
Uwagi:
Podana porcja farszu wystarczy na 2 rolady
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂
