Gęsie uda pieczone w cydrze i najlepsza duszona czerwona kapusta

Na św. Marcina z gęsiną nie zdążyłam, znalazła się jednak w naszym listopadowym menu. Cieszę się, że gęsina wraca na polskie stoły, bo na niemieckich w okresie od listopada do końca grudnia jest wszechobecna i wręcz celebrowana. Nic dziwnego, gęsina oprócz wyjątkowych walorów smakowych, ma również duże wartości odżywcze. Zawiera pełnowartościowe białko i sporo witamin z grupy B. Mięso z gęsi to jedno z najzdrowszych mięs, choć w obiegowej opinii uchodzi za niezbyt zdrowe, ciężkie i tłuste. To jest jednak mylne stwierdzenie, bo gęsina zawiera od 3 do 5 % tłuszczu. Trzeba także wiedzieć, że tłuszcz gęsi ze względu na wysoką zawartość tłuszczów nienasyconych jest uważany za  najzdrowszy spośród tłuszczów drobiowych.

Gęsi z natury są hodowane ekologicznie, wypasa się je na łąkach, nie da się tego zrobić inaczej, tak jak z kurczakami, więc siłą rzeczy to mięso jest na pewno zdrowsze. Gęsiom zatem bliżej do dzikiego ptactwa. A każde ptactwo  najlepiej smakuje jesienią, bo miało czas, żeby obrosnąć tłuszczem i dobrze wykształcić mięśnie. Choć byłam dzieckiem wychowanym w drobiarskiej rodzinie, smaku gęsi nie poznałam. Sama później również na długie lata uległam stereotypowi, iż gęsina to ciężkostrawne i niezdrowe mięso. Poza tym trudno o popularność, jeśli coś jest zwyczajnie niedostępne (w polskim handlu). Dziś na szczęście powoli się to zmienia. Dzisiejsze pieczone uda jest to dopiero moje drugie spotkanie z gęsiną. Pieczona pierś była bardzo udanym daniem.

Zanim upiekłam uda gęsie, przeczytałam wiele przepisów. Szefowie kuchni uważają, iż gęsina sama w sobie bardzo aromatyczna i smaczna nie potrzebuje wielu przypraw. Im mniej przekombinowana, tym smaczniejsza. Uwiodło mnie jednak połączenie calvadosu z bulionem. Wyeliminowałam jednak bulion, a ostatecznie użyłam cydru (nie mylić z winem jabłkowym) zamiast calvadosa, jednak już bez rozcieńczania. Bardzo polecam ten sposób. Cydr sprawdził się również jako dodatek do duszenia czerwonej kapusty i pieczonych jabłek, także napoczętą butelkę zużyjesz w mig.

Nie chciałabym przynudzać, ale jedno słowo jeszcze o gęsim smalcu. Ma on silne działanie rozgrzewające i od wieków jest stosowany jako naturalna maść na bóle pleców i stawów np. kolanowych. Wystarczy wymieszać słoiczek smalcu z rycyną w ilości 30 ml i każdego wieczoru przez 5 minut nacierać bolące miejsca. Ulga gwarantowana po 1 miesiącu kuracji.
A teraz zapraszam do przepisu.

PRZECZYTAJ  Grzanki francuskie z chałki orkiszowej

Składniki:

  • 2 uda gęsie – 1 kg
  • 2 łyżki suszonego majeranku
  • sól, pieprz
  • 2 szklanki cydru

Przygotowanie i pieczenie gęsi:

  • Wieczorem. Uda posolić, doprawić pieprzem i natrzeć suszonym majerankiem. Ułożyć w naczyniu przykrytym folią spożywczą i odstawić na całą noc do lodówki (3-4 godz. ostatecznie też wystarczą). Niektórzy zalecają moczyć mięso przed pieczeniem kilka godzin w wodzie (nie moczyłam)
  • Następnego dnia. Godzinę przed pieczeniem wyjąć uda z lodówki, żeby się ogrzały. Ułożyć na lekko nagrzanej patelni skórą do dołu i powoli wytapiać tłuszcz. Po 10-15 minutach odwrócić uda i wytopić resztę tłuszczu. Tłuszcz odlać do naczyńka i pozostawić. Przyda się do duszonej czerwonej kapusty lub produkcji domowej maści
  • Przysmażone uda ułożyć w naczyniu do zapiekania, koniecznie z przykrywką. Ponieważ nie miałam tak dużego naczynia, musiałam usunąć kości, by zmieścić obie nogi
  • Następnie wlać cydr i wstawić do piekarnika nastawionego na 160 °C i piec do miękkości, w połowie pieczenia odwracając mięso na drugą stronę. Piekłam 2,5 godziny. Istnieje też druga opcja pieczenia mięsa, powolnego w niskiej temperaturze. Pieczemy wtedy 4 godziny w 120° C, po 2 godziny na każdą stronę. Mięso jest ponoć wówczas niezwykle mięciutkie.
  • Dziesięć minut przed końcem pieczenia zdjąć pokrywę i w temperaturze 200° C i dopiec uda, tak by skóra stała się chrupiąca

Przygotowanie czerwonej kapusty duszonej w cydrze:
Muszę przyznać, że to najlepsza czerwona kapusta, jaką jadłam. Niezwykle delikatna w smaku i winna. Dzięki duszeniu w cydrze nie wymagała dodatku octu. Goździki nadały jej charakterystycznego smaku. Dodałam sól i była gotowa do podania, a nie jest łatwo smakowicie ją doprawić, szczególnie dobrać proporcje cukru i octu.

Uważam, że to przepis idealny, dlatego bardzo polecam. Być może sok jabłkowy też by się tu sprawdził. Tak samo działa dodatek czerwonego wina do kapusty. Kapusta zyskuje jeszcze intensywniejszy kolor i smak. Również polecam. Dodając wino do jakiejkolwiek potrawy, wybierz wino, które naprawdę Ci smakuje. Dodawanie innego nie ma sensu, zepsuje tylko smak potrawy.

PRZECZYTAJ  Pesto marchewkowe na kanapki

Składniki:

  • 1/2 czerwonej kapusty
  • 1 szklanka cydru i trochę
  • 1 kwaskowate jabłko
  • 1 cebula
  • 4 goździki
  • sól, szczypta cukru

Przygotowanie:

  • Kapustę obrać ze zwiędłych liści i drobno poszatkować. Jabłko obrać, pokroić w ćwiartki, następnie na plasterki. Rozdrobnić obraną cebulę.
  • Roztopić w garnku gęsi smalec, włożyć cebulę i podsmażyć. Dodać poszatkowane jabłko i podsmażyć. Dodać kapustę, wrzucić goździki, zalać cydrem i dusić pod przykryciem 45-60 minut. Doprawić solą i szczyptą cukru.

Życzę smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *