Zapraszam na pyszne kopytka, w jesiennym żółto-pomarańczowym kolorze, bo z dodatkiem purée z dyni. Pasują właściwie do każdego drugiego dania i na wytrawnie i na słodko. Z samym masełkiem szałwiowym również nie do pogardzenia.
Te dyniowe, tak jak tradycyjne super smakują odsmażane na patelni. Do przygotowania dyniowego purée najlepiej nadaje się dynia upieczona w piekarniku, bo tak przygotowane purée zawiera najmniej wody. Kopytka, czy te tradycyjne, czy z dodatkiem purée z dyni przygotowuje się identycznie jak ciasto na knedle.
Składniki:
- 700 g ziemniaków
- 200 g purée z dyni
- 1 jajko
- mąka pszenna orkiszowa
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- listki szałwii
- masło
Wykonanie:
- z przygotowanego ciasta uformuj kolejno 4 wałki. Wałek lekko spłaszcz i odcinaj skośnie kilkucentymetrowe romby. Kluseczki układaj na macie (desce) podsypanej mąką
- kluski wrzucaj partiami na osolony wrzątek (z dodatkiem 1 łyżki oleju) i gotuj około 2 minut po wypłynięciu. Wyjmuj łyżką cedzakową
- w rondelku stop masło i dodaj listki szałwii. Smaż kilka minut, pilnując, by listki stały się chrupiące, ale się nie spaliły. Podawaj kopytka z masełkiem szałwiowym
SMACZNEGO!
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂