Czerwiec to pora na długo wyczekiwane młode ziemniaki. Nie ma to jak młode parujące ziemniaczki z masełkiem i dużą ilością młodego zielonego koperku, posypane gruboziarnistą solą. Jeszcze do tego szklanica zimnego kefiru lub zsiadłego mleka. Mmmmm…. pełnia szczęścia, a z jajkiem sadzonym — to już idealny obiad na upalne dni lata.
Młode ziemniaki nie są kaloryczne – 100 g to zaledwie 69 kcal (stare w 100 g mają już 84 kcal), ponieważ w swoim składzie najwięcej mają wody. Dla porównania — mają 5 razy mniej kalorii niż makarony i kasze. Najwięcej witamin znajduje się pod skórką, dlatego najzdrowsze są te gotowane w łupinach i ze skórką zjadane. Skórka w młodych ziemniaczkach jest wyjątkowo delikatna, a tak podane mają 5 razy więcej błonnika niż np. banany. Nic tylko zajadać!
Dodatkowo ziemniaki obtoczyłam w posiekanym tymianku i mięcie cytrynowej. Polecam!
Składniki na 2 porcje:
- 500 g małych ziemniaczków
- sól
- masło
- koperek, mięta i tymianek
Przygotowanie:
- ziemniaki porządnie wyszorować
- gotować w osolonej wodzie około 18 minut
- odcedzić. Do garnka dodać 1-2 łyżki masła. Wstrząsnąć garnkiem, żeby masło dobrze się rozpuściło. Dodać posiekane zioła, wstrząsnąć garnkiem, by zioła oblepiły wszystkie ziemniaki równomiernie
- podawać gorące, posypane gruboziarnistą solą
UWAGI: Woda z gotowania młodych ziemniaków zawiera solaninę, także nie nadaje się do kuchennego recyklingu
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂