Popularność chleba na zakwasie napędza popyt na przystępne cenowo akcesoria do pieczenia na Temu

Zwykłe bochenki tostowe już nie wystarczają. Mania na zakwas ogarnęła miasta i miasteczka. Znany ze swoich wartości odżywczych, niskiego indeksu glikemicznego, łatwego trawienia i dobroczynnego wpływu na układ pokarmowy, chleb na zakwasie przestał być tylko trendem — stał się prawdziwą obsesją. Od piekarni w centrum miasta po rustykalne gospody na wsi, coraz więcej miłośników pieczywa opanowuje sztukę przygotowania idealnie chrupiącej skórki.

Brytyjska scena piekarska to ogromny rynek warty aż 5 miliardów funtów — według danych Federacji Piekarzy. A skoro, jak podaje Mintel, ponad 40 milionów Brytyjczyków interesuje się pieczeniem, nie dziwi fakt, że to hobby cieszy się niesłabnącą popularnością. Programy takie jak The Great British Bake Off czy MasterChef sprawiły, że pieczenie stało się domowym fenomenem — i ten trend wciąż rośnie.

Jednak nowo odkryta pasja często wiąże się ze sporymi wydatkami, zwłaszcza gdy przeradza się w biznes. Profesjonalne narzędzia do pieczenia, które gwarantują powtarzalne efekty i bochenki rodem z Instagrama, mogą być bardzo kosztowne.
I tu pojawia się Temu — platforma oferująca szeroki wybór wysokiej jakości narzędzi i akcesoriów w przystępnych cenach.

Rozwój mikropiekarni bez rujnowania budżetu

Kiedy Hannah Guzman (@crustycravingsbyhannah) zaczęła piec chleb na zakwasie dla swojej rodziny, nie spodziewała się, że przerodzi się to w biznes. Jednak jej domowe wypieki pomogły ojcu unormować poziom cukru we krwi, a opublikowana w sieci historia stała się viralem, docierając do milionów odbiorców.

Ten internetowy sukces wypromował jej domową piekarnię z Fort Myers – Crusty Cravings by Hannah. Przekształcenie internetowej sławy w trwały biznes wymagało jednak kreatywności. Przy rosnącym popycie i ograniczonych środkach, Guzman szukała sprytnych sposobów na rozwój – jednym z nich było korzystanie z Temu, platformy e-commerce, która pomogła jej rozwinąć działalność przy minimalnych kosztach.

PRZECZYTAJ  Czy whisky nadaje się do drinków?

Rozpoczynając piekarnię w domu, korzystała z tego, co miała – domowego piekarnika i dwóch żeliwnych garnków. Gdy zamówień przybywało, rosła potrzeba lepszego sprzętu. Mimo to Guzman była zdeterminowana, by rozwijać biznes bez zaciągania długów.

„Temu odmieniło moje podejście,” mówi. „Pozwoliło mi zaoszczędzić na sprzęcie i opakowaniach, dzięki czemu mogłam zainwestować w najwyższej jakości składniki i planować długoterminowo – na przykład zakup profesjonalnego pieca do chleba.”

Dla Guzman pieczenie to nie tylko wypiek – to relacja z ludźmi. Współpracowała z lokalnymi dostawcami, brała udział w targach i organizowała sezonowe dostawy chleba, by łączyć ludzi.

Jedno z jej ulubionych wspomnień? Klientka, która odebrała zamówienie na podróż samochodową. „Spakowała deskę do krojenia, nóż i masło do bagażnika,” śmieje się Guzman. „Nie mogła się doczekać, by spróbować – i właśnie taka radość sprawia, że wszystko było tego warte.”

Piekarka rozwija lokalny program dzielenia się chlebem dzięki wsparciu Temu

Dla Malindy Joy pieczenie było najpierw formą radzenia sobie z trudnościami.

Wszystko zaczęło się w 2023 roku, gdy przyjaciółka podarowała jej zaczyn zakwasu. Gdy rosły rachunki medyczne, posłuchała rady znajomych i zaczęła sprzedawać domowe pieczywo. Odzew był ogromny – ludzie nie tylko chcieli świeży chleb, ale też chcieli jej pomóc. „Ta życzliwość mnie zaskoczyła,” mówi. „Uświadomiła mi, że chodzi o coś więcej niż tylko chleb – chodzi o wspólnotę.”

Jej domowa piekarnia, Malinda Joy Sourdough, stała się małą, ale silną siłą dobra. Część dochodów przekazuje lokalnym bankom żywności i programom warsztatowym, dzięki czemu sukces przynosi korzyść również innym. „To niesamowite widzieć, jak ludzie z różnych środowisk spotykają się wokół czegoś tak prostego, jak chleb,” mówi. „Dzieci, rodzice, dziadkowie – wszyscy razem się śmieją, uczą i dzielą opowieściami.”

PRZECZYTAJ  Czy jajka gotować pod przykryciem?

Utrzymanie niskich kosztów jest kluczowe dla jej możliwości wspierania innych. Joy podkreśla, że to właśnie dzięki Temu może maksymalizować każdą złotówkę – kupując tanie akcesoria, składniki i materiały do pakowania.

„Jeśli mogę zaoszczędzić na materiałach, to znaczy więcej chleba do oddania, więcej bezpłatnych zajęć i więcej możliwości, by pomóc innym,” mówi.

Dla piekarek takich jak Hannah i Malinda nie chodzi tylko o chleb – chodzi o więzi, jakie tworzą, o ludzi, których dotykają, i o społeczności, które karmią, bochenek po bochenku.

Dzięki przystępnym i jakościowym produktom Temu pomaga domowym piekarzom wznieść się na wyżyny i przekuć pasję w coś znacznie większego niż samo pieczenie.

Zakwas wraca do łask – a Temu dba o to, by ten powrót był większy i lepszy niż kiedykolwiek!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *