Przytulone bułeczki drożdżowe w jesiennym wydaniu, bo ze śliwkami. Mięciutkie, puszyste, pachnące cynamonem, każda ze śliwką w środku jak najsmaczniejszy knedel.
Uwielbiam wypieki drożdżowe, bo są podzielne, tanie, zdrowe i świetnie nadają się do zamrażania. Idealne na drugie śniadanie lub do popołudniowej kawki.
Tym razem upiekłam bułeczki przytulone do siebie, łatwo się rozdzielają i są niebywale mięciutkie. Na blaszce o wymiarach 24 × 24 cm zmieściło się 16 bułeczek.
Składniki:
- 320 g mąki orkiszowej jasnej
- 150 ml mleka
- 40 g masła
- 2 łyżki cukru
- 1 jajko+1 żółtko
- 25 g drożdży
- 1/2 łyżeczki soli
Dodatkowo:
- 16 wydrylowanych śliwek węgierek
- cynamon
- 1 białko+1 łyżka mleka
- ziarna do posypania
Przygotowanie:
- przygotuj ciasto drożdżowe
- wyrośnięte ciasto podziel na 16 równej wielkości kawałków, najlepiej odważając ciasto po 40 g, licząc na 1 bułeczkę. Placuszek rozpłaszcz w dłoniach, ułóż na środku śliwkę, posyp cynamonem, zwiń jak knedla i układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy, bo bułeczki jeszcze urosną. Po uformowaniu wszystkich bułeczek przykryj blaszkę ściereczką kuchenną i odstaw do napuszenia
- wyrośnięte bułeczki posmaruj białkiem wymieszanym z mlekiem, następnie posyp dowolnymi ziarnami. U mnie to mieszanka czarnuszki, sezamu białego/czarnego i siemienia lnianego
- piecz bułeczki w temperaturze 180 *C 25 minut do zrumienienia
- studź na kratce
SMACZNEGO!
Uwagi:
Węgierki same z siebie są bardzo słodkie, dlatego nie dodawałam już cukru. Jeżeli lubisz naprawdę słodko dodaj do śliwki oprócz cynamonu cukier.
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂