Kanapkę z taką pastą każdy zje z przyjemnością, nawet największy niejadek. Ze świeżym chlebem z własnego wypieku smakuje rewelacyjnie.
Pasta składa się właściwie z dwóch składników: serka Philadelphia i śledzia w pomidorach z puszki. Jeśli nie liczyć szczypiorku na posypkę to trzy składniki. Wystarczy uruchomić lodówkowe rezerwy, bo w lodówce na dnie szuflady zawsze leżą dyżurne konserwy — pewnie nie tylko u mnie — jak nie makrela to śledź albo szprotka w pomidorach.
Składniki:
- 1 biały serek Philadelphia- 175 g
- 1 puszka śledzia w pomidorach – 200 g
- szczypiorek
Wykonanie:
- Serek z opakowania przełożyć do miseczki.
- Wyłowić śledzia z konserwy, dołożyć do serka i rozgnieść widelcem na jednolitą masę. Nie zużywać do pasty całego sosu pomidorowego, gdyż pasta będzie wówczas za rzadka.
- Można schłodzić przed podaniem. Posmarować kromki pieczywa, posypać szczypiorkiem Smacznego!
Uwagi:
Użycie serka Philadelphia, który jest niezwykle kremowy i smacznej konserwy śledziowej jest gwarantem super smaku tej pasty. Próbowałam z innymi kremowymi serkami, niestety to nie było już to samo.
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂