Nigdy nie robiłam pączków w domu i to nie dlatego, że nie lubię, zawsze przerażał mnie ten gar tłuszczu, brr…. i ilość pączków, no niestety dla kilku pączków szkoda zachodu. Gdy natknęłam się na przepis na pączki pieczone w piekarniku postanowiłam jednak spróbować.
Próba z połowy porcji wypadła znakomicie, zatem z czystym sumieniem polecam przepis na pączki nie ociekające tłuszczem.
Są równie puszyste, lekkie jak piórko i aromatyczne jak te tradycyjne, a o ileż zdrowsze. Naprawdę nie przypominają drożdżowych bułeczek, smakują jak autentyczne pączki. Dzięki pieczeniu w muffinkowych foremkach idealnie zachowują kształt pączków. Bardzo łatwe do przygotowania. Dodatkowy plus, ciasto można przygotować w wieczór poprzedzający pieczenie, co znacznie przyspiesza ich wykonanie. Wprowadziłam do oryginału trzy modyfikacje. Mąkę pszenną zamieniłam na jasną orkiszową, zamiast cukru użyłam miodu i zmniejszyłam dodatek masła. Zamiast proponowanego lukru oprószyłam je cukrem pudrem z ksylitolu. Także moje pączki w swoim składzie nie mają ani grama cukru. Jako nadzienia użyłam dżemu jeżynowego z własnej spiżarni przygotowanego z ksylitolem, a zatem również bez cukru. Jeśli już myślisz o „tłustym czwartku” pokuś się o zrobienie pączków z tego przepisu. Bez wyrzutów sumienia możesz sobie pozwolić na pączkową ucztę. Bardzo polecam!
Składniki na 12 pączków:
- 65 ml ciepłego mleka
- 250 g mąki orkiszowej jasnej 630
- 30 g miodu
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 jajka
- 80 g miękkiego masła
- 1,5 łyżeczki drożdży instant
- 12 łyżeczek ulubionego dżemu (u mnie jeżynowy bez cukru)
Wykonanie:
- do miski przesiać mąkę, dodać miód, suche drożdże, sól i mleko. Mieszając drewnianą łyżką dodawać po 1 jajku. Gdy składniki się połączą wyrabiać ręcznie lub hakiem do ciasta przez około 7 minut. Po tym czasie dodawać po kawałku masła cały czas zagniatając ciasto. Wyrabiać tak długo, aż ciasto stanie się elastyczne i błyszczące. Miskę przykryć folią spożywczą i odstawić na noc do lodówki, lub na 1 godzinę do podwojenia objętości. Ciasto będzie dosyć luźne, na pewno nie da się ukształtować w kulę.
- ciasto wystawić z lodówki do ogrzania. Ogrzane ciasto wyłożyć na blat, uderzyć pięścią i szybko zagnieść. Dłońmi rozpłaszczyć na placek grubości 1 cm. W razie potrzeby oprószyć blat mąką, by się nie kleiło. Szklanką lub metalową obręczą wykrawać kółka. Każdy placuszek rozpłaszczyć w dłoni, na środek nałożyć 1 łyżeczkę dżemu i zlepić jak pieroga, a następnie zebrać całe łączenie w jedno miejsce. Tak zlepioną kulkę złączeniem do dołu ułożyć w papilotce na muffinki
- papilotki wypełnione pączkami ułożyć na blaszce do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. Powinny podwoić objętość
- na każdym wyrośniętym pączku ułożyć wiórek masła i piec w 180`C 13-15 minut
- po wyjęciu z piekarnika lekko przestudzić i posypać cukrem pudrem wyprodukowanym z ksylitolu (zmieliłam po prostu ksylitol w młynku do kawy)
ŻYCZĘ SMACZNEGO!
Na moim blogu gotuje dla Was już od 8 lat. Uwielbiam dzielić się moimi domowymi przepisami, które smakują mojej rodzinie. Koniecznie daj znać, jak smakowały Ci moje przepisy w komentarzach 🙂